Po długim czasie, od rozpoczęcia pracy nad nimi, zostały ukończone, a mowa o 60. sztukach babeczek ;D Nie będę się jakoś dziś rozpisywać. Wspomnę jedynie o kilku zmianach na blogu i fanpage'u. Mianowicie, zainstalowałam specjalną aplikację umożliwiającą robienie zakupów bezpośrednio na stronie bloga i na Facebooku. Myślę, że to przydatna rzecz - wkrótce się okaże! ;p Ach, no i oczywiście jak co roku na jesień straciłam na kilka dni głos....tak, chrypa osiąga apogeum, ból gardła zresztą też...
Zapraszam do oglądania ;D
Na razie nie wystawiam żadnych nowości na DaWandę, bo przygotowuję się do giełdy minerałów i muszę robić zapasy hyhy ;D